Dlaczego taki? Ano po pierwsze dlatego, że sesja zbliża się wielkimi krokami, a dla mnie to właściwie już nawet nadeszła (za każdym razem jak przychodzi sesja to zbiera mi się na refleksje - dlaczego ja to sobie robię? Ale o moich przemyśleniach egzystencjalno-sesyjnych w innym poście). Zestawowy, ponieważ kiedyś, z wielką frajdą kleiłam takie oto zestawy. Teraz już za bardzo nie mam na to czasu i chęci może też trochę brak, ale na moim komputerze wciąż jest folder z dość sporym zapasem owych outfitów. Będę do nich sięgać w krytycznych chwilach (czyli takich jak ta), gdzie nie ma czasu na zdjęcia, pogoda nie domaga, sesja się panoszy, jest poniedziałek, zupa była za słona i w ogóle wszystko jest źle i nie tak...
Czy wam też dzisiaj wiatr chciał urwać głowę?
Starałam się wybrać zestawy, które chociaż w małym stopniu nadają się na obecną porę roku. Niestety w moich zbiorach stanowią one zdecydowaną mniejszość, a to tylko potwierdza, że zima nie jest dla mnie.
Super collage!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie połączenia :) Wygodnie i stylowo :)!
OdpowiedzUsuńzapraszam częściej do siebie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zestawy! ;D
OdpowiedzUsuńObserwuję (jeśli spodoba Ci się mój blog, również go zaobserwuj, sprawi mi to wielką radość)
Zapraszam:
unnormall.blogspot.com
fajne zestawy :))
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie w wolnej chwili :)
fajne ciuszki :-)
OdpowiedzUsuń