Gdy zastanawiałam się nad celami na rok 2015, wpadła mi do głowy szalona myśl "A może założyłbym bloga?".
W odpowiedzi na to natychmiast pojawiło się milion myśli:
- Nieeee no, kompletnie oszalałaś...
- Kto ma na to czas?
- Po co Ci to?!
- Nikt nie lubi blogerek.
- I niby o czym Ty będziesz pisać?
- (I moje ulubione) Co pomyślą znajomi jak to zobaczą?
Zaraz potem pojawiły się myśli w kontrataku: ale przecież ja lubię pisać i lubię dzielić się swoimi spostrzeżeniami z innymi... Gdzie będę mogła pisać swoje wywody jak nie na blogu? Bijąc się z myślami, nawet nie wiedząc kiedy, zaczęłam odkurzać swojego starego bloga, którego prowadziłam za młodu (czyli jakieś 3 lata temu :P ). Niestety blog wtedy długo nie wytrzymał, ponieważ cały czas cierpiałam na schorzenie "no i co ja mam tutaj napisać?". (Jakby ktoś się jeszcze nad tym zastanawiał, to jest dokładnie ten blog, na który właśnie trafiliście).
Teraz mądrzejsza o 3 lata doświadczenia (czyli wcale nie o wiele mądrzejsza), stwierdzam, że to już najwyższy czas na reaktywację.
Wiec właśnie dlatego (na próbę?) tutaj jestem i zobaczymy, czy zostanę tu na chwile czy na dłużej. Mam nadzieje, ze mi się to spodoba i uda mi się prowadzić tego bloga. W końcu to mój cel na rok 2015 i głupio go porzucać na samym początku...
Nawet, gdy nasze blogi nie spotkają się z dużym zainteresowaniem, to warto go prowadzić, choćby dla samego siebie :) Podobno dzięki temu doskonalimy umiejętności pisarskie, a to zawsze coś :) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to blog ma kompletnie odrywać mnie od codzienności. Ma być czymś co lubię i czymś czym chce się podzielić z innymi. Bez względu na to "co pomyślą znajomi?" Jeśli to jest Twój cel na 2015 rok, to nie powinnaś porzucać go w ogóle! Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki, bo znam ten ból. Ja też niedawno założyłam posta jako kobieta po trzydziestce ;)
OdpowiedzUsuńps. a gdzie są Twoje starsze posty?
wykasowałam wszystkie, chciałam zacząć od nowa.
UsuńTobie także powodzenia w prowadzeniu bloga! ;)